Friday 30 March 2012

Szaro buro:(

Zapowiada się ciężki dzień.
Dziś rano obudziłam się z potwornym bólem głowy,a na dodatek za oknem szaro i buro.Dziś mam sporo pracy a mnie po prostu ogarnął leń.Nic mi się nie chce...totalnie.Chyba po prostu jestem przemęczona,mała nadal wkrada się do naszego łóżka w środku nocy no i młody tez czasem się przeszmugluje więc nie mogę sie wyspać jak należy,a na dodatek mój mężulek chrapie co doprowadza mnie do szału.
Dziś zabieram swoje podusie i śpię na dole w salonie!
A teraz czas na kawkę i zabieram się do pracy będzie tort obsypany migdałami i muffinki z truskawkami.